© Mark Levitin
© Mark Levitin

Planowanie wycieczki? Zbuduj spersonalizowany plan z Mayą — Twoim asystentem podróży AI od Live the World

Porozmawiaj z Mayą

Wae Rebo, ostatnia tradycyjna wioska Manggarai we Flores.

3 minuty czytania

Wskazówki dotyczące podróży do Regencja Manggarai

Uzyskaj najbardziej autentyczne wrażenia Małe miasta i wsie . Sprawdź te wycieczki z przewodnikiem i bilety wstępu bez kolejki w okolicy Regencja Manggarai .
Jeśli skorzystasz z powyższych linków, zapłacisz taką samą cenę, a my otrzymamy niewielką prowizję - dzięki za wsparcie!

Ta historia podróży jest tłumaczona przy pomocy technologii.

Tekst ten został przetłumaczony na Polski z oryginalnego języka English.

Ci z Was, którzy byli we Flores lub innej podobnej odległej wyspie plemiennej, mogą się spierać: co to w ogóle oznacza ostatnią tradycyjną wioskę Manggarai? W regionie, gdzie większość osad składa się z 20 bambusowych chatek, 100 osób i 50 bawołów, gdzie ludność miesza uproszczone chrześcijaństwo z animizmem, gdzie najbardziej znaną formą tańca jest właściwie sztuka walki z biczem jako bronią, jak może być bardziej autentyczna? Cóż, może. Bambusowe chaty, na przykład, zastąpiły tradycyjne stożkowe domy Manggarai, mbaru niang. Animiczne rytuały i caci, taniec z biczem, można jeszcze zobaczyć, ale trzeba by mieć szczęście, żeby je znaleźć. Caci jest czasem wystawiane dla turystów, ale to nie jest to samo. W Wae Rebo, z drugiej strony, na centralnym placu dominuje mbaru niang, a w listopadzie co roku odbywa się uroczystość Penti, festiwal duchowego kultu na pełną skalę. Częścią festiwalu jest turniej caci. Przecież musi być jakiś powód, dla którego ta wioska we Flores otrzymała w 2012 roku Najwyższą Nagrodę Doskonałości od UNESCO.

© Mark Levitin
© Mark Levitin

W górę w chmurach

Wae Rebo zajmuje strategiczne miejsce w pobliżu szczytu wysokiego wzgórza, na wysokości 1100 m n.p.m. Po zapadnięciu się tam na kamienistą ścieżkę, prawdopodobnie nazwiesz ją górą. Do tej pory nie ma innego sposobu na dotarcie do wioski niż wędrówka. Powodem takiego usytuowania mogły być względy obronne, ale obecnie oznacza to wspaniałe widoki i poranne mgły, które w rzeczywistości są niskimi chmurami, które utknęły na tej naturalnej przeszkodzie przed wyparowaniem. Najczęściej spotykane domy i działki rolne rozciągają się na zboczach powyżej kępy mbaru niang, a panoramiczne widoki o wschodzie lub zachodzie słońca sprawią, że fotograf będzie zajęty przez dłuższy czas. Dobrym pomysłem jest oczywiście dodanie dodatkowych wrażeń kulturalnych poprzez przybycie na czas do Penti.

© Mark Levitin
© Mark Levitin

Penti w Wae Rebo

Zasadniczo typowa ceremonia animacji, w odróżnieniu od tych łatwo zauważalnych w innych plemiennych osadach na całym świecie, Penti czuje się wyjątkowy ze względu na dwa czynniki: wyjątkową oprawę i w pełni autentyczną procedurę. Chrześcijaństwo, a także kilka ostatnich stuleci w ogóle, są chwilowo zapomniane. Zaczyna się rano wielką procesją prowadzoną przez szamana głowy do świętego kamienia tuż za wioską. Ryż i jajka składane są w dość skomplikowanym rytuale. Następnie ludzie wracają na główny plac, a reszta dnia poświęcona jest na uroczystości, głównie caci. Bojownicy zakładają tradycyjne stroje, owijają sarungi wokół głowy, aby chronić twarz, podnoszą bicze i skórzane tarcze, a następnie rozpoczynają pojedynki. Tradycyjnie stosuje się dwa rodzaje biczów: jeden z wojowników wymachuje odmianą ofensywną, podobną do zwykłego narzędzia do jazdy konnej, a drugi - defensywną, z dłuższym, zakrzywionym wałem i krótką rzęsą, przeznaczoną do blokowania i zaplątywania napastnika. Turniej kończy się późnym popołudniem, kiedy wiejska starszyzna i szamani wspinają się na cmentarz, żeby złożyć kurczaka w ofierze przodkom. W końcu schodzą na wiejski plac, gdzie zabija się więcej kurczaków i dokonuje się wróżenia.

© Mark Levitin
© Mark Levitin

Szczegóły praktyczne

Aby dotrzeć do Wae Rebo, musisz najpierw dostać się do Ruteng'a. Jest to małe miasteczko w zachodniej części Flores, do którego można dojechać autobusem z Labuan Bajo i ostatnie miejsce, w którym można zdobyć niezbędne zapasy. Stamtąd sprawy robią się ciekawsze. Raz dziennie, przy odrobinie szczęścia i bez rozkładu jazdy - pytaj dookoła - oto kayu (ciężarówka osobowa) odjeżdża do wioski Denge. Czasami ciężarówka zatrzymuje się kilka kilometrów od niej - resztę trzeba będzie pokonać pieszo. Więcej pieszych wędrówek czeka na nas, gdy zaczniemy się wspinać na górę - liczymy na 3-4 godziny i spodziewamy się dość złego szlaku, zwłaszcza jeśli ostatnio padało. Po wejściu do wsi turyści mają przejść rytualne wprowadzenie do duchów strażników i zapłacić za to. Można negocjować, aby zminimalizować ceremonię i nieco obniżyć opłatę, ale nie do zera. Wae Rebo staje się dość sławne, a społeczność Manggarai chce z tego skorzystać. W przeciwnym razie, są tak przyjaźni, jak można by się spodziewać, że Indonezyjczycy będą. Zakwaterowanie jest u rodziny goszczącej, która może być zwykłą chatą lub tradycyjnym mbaru niang. Nie ma sygnału komórkowego i jest ograniczona elektryczność. Aby uzyskać najlepsze widoki, wejdź do górnych domów lub nad nimi o wschodzie słońca.

© Mark Levitin
© Mark Levitin
Wae Rebo, Flores
Wae Rebo, Flores
Satar Lenda, West Satar Mese, Manggarai Regency, East Nusa Tenggara, Indonesia

Chcesz zaplanować podróż tutaj? Porozmawiaj z asystentką podróży AI, Mayą.





Pisarz

Mark Levitin

Mark Levitin

Jestem Mark, zawodowy fotograf podróży, cyfrowy nomad. Przez ostatnie cztery lata mieszkałem w Indonezji; każdego roku spędzam tam około sześciu miesięcy, a drugą połowę roku podróżując do Azji. Wcześniej spędziłem cztery lata w Tajlandii, badając kraj pod każdym kątem.

Zaplanuj podróż z Mayą - Twoim asystentem podróży AI

Porozmawiaj z Mayą

Inne historie z podróży