Cover picture © credits to Vasco Casula
Cover picture © credits to Vasco Casula

Planowanie wycieczki? Zbuduj spersonalizowany plan z Mayą — Twoim asystentem podróży AI od Live the World

Porozmawiaj z Mayą

Zimowe popołudnie w Lizbonie - spacer z widokiem

4 minuty czytania

Wskazówki dotyczące podróży do Lizbona

Uzyskaj najbardziej autentyczne wrażenia Miasta . Sprawdź te wycieczki z przewodnikiem i bilety wstępu bez kolejki w okolicy Lizbona .
Jeśli skorzystasz z powyższych linków, zapłacisz taką samą cenę, a my otrzymamy niewielką prowizję - dzięki za wsparcie!

Ta historia podróży jest tłumaczona przy pomocy technologii.

Tekst ten został przetłumaczony na Polski z oryginalnego języka English.

© credits to Vasco Casula
© credits to Vasco Casula

Popołudniowe światło słoneczne rzuca długie i zniekształcone cienie na chodnik i słabo świeci przez żółtawe drzewa. Drzewa po obu stronach Pałacu da Rainha są osłabione przez sezon zimowy; gałęzie, które zazwyczaj trzymają bujne drzewa, mają teraz rzadkie grona liści, zwisające mocno na cienkich gałęziach. Pod nimi, rośnie kolejka samochodów, czekając na ich zakręt, aby przejść przez skrzyżowanie. Opuściłem Campo dos Mártires da Pátria, aby podążać arystokratyczną drogą królowej, skierowałem się w okolice Anjos, aby dotrzeć do wspaniałego punktu widokowego w pobliżu. Wzdłuż chodnika mijam imponującą Palácio da Bemposta, rezydencję D. Catarina de Braganca, zbudowaną pod koniec XVII wieku.

© credits to Vasco Casula
© credits to Vasco Casula

Brązowe popiersie królowej siedzi pomiędzy dwoma ozdobnymi drzwiami, na chodniku, obserwując przechodzących obok ludzi. Moja droga prowadzi mnie w kierunku cieńszych dróg, a po dotarciu na przedmieścia osiada pewien spokój. Jest tu mieszanka starej obudowy z wyblakłym pastelowym kolorem i kilkoma pustymi budynkami, pozostawionymi na łaskę czasu. Rząd tych domów pokryty jest sprayem lakierniczym, przyciągającym wzrok. Połączenie kolorów i faktur sprawia, że wygląda jak dziwna ornamentyka plemienna. Rośliny są rozproszone wzdłuż balkonów, a niektóre luźne wzniesienia roślinności z drugiej strony, przejmując dachy.

© credits to Vasco Casula
© credits to Vasco Casula

Na poziomie ulicy jest tylko kilka drzew, a słońce dotyka teraz tylko najwyższych gałęzi. Zwrócone do rzędów zaparkowanych samochodów są pewne małe sklepy i firmy, ale to jest głównie obszar zamieszkania. Dźwięki ruchu stają się głośniejsze na instynkcie z dużym placem Santa Bárbara. W pobliżu szkoły muzycznej i sklepu zielarskiego znajduje się swego rodzaju ganek, a stamtąd można się dobrze przyjrzeć skrzyżowaniu z aleją Almirante Reis, dotkniętą zimnym blaskiem, głośno i ruchliwie jak zawsze. Przed mną jednak pierces Febo Moniz ulica, a następnie stale wspina się na wzgórze Lisboa, kończąc tuż pod bujną Miradouro do Monte Agudo.

Podążam ścieżką, którą moje oczy narysowały chwilę wcześniej. W Almirante Reis, typowe zamieszanie: potok pojazdów, ścieżek, ludzi. Za każdym razem, gdy światło zmiany, przejścia są nadepnięte przez dziesiątki, a następnie przepływ silników buduje się ponownie, z gwizdkami i syreny dzwoniąc od czasu do czasu. Sklepy, kawiarnie, restauracje, banki i rezydencje - wszystkie te miejsca są miejscem, gdzie ludzie przychodzą i odchodzą. Przechodząc, muszę wspiąć się na Rua de Angola. Chodnik jest chaotyczną szachownicą z bruku. Aby dotrzeć do zapraszającego punktu widzenia, konieczne jest obejście bloku po lewej stronie; cytryna jest abstrakcyjnym płótnem figur geometrycznych. Następnie, prawie ukryte, proste schody prowadzą do ścieżki w górę, przez zbocza roślinności.

Miradouro do Monte Agudo
Miradouro do Monte Agudo
R. Heliodoro Salgado, 1170 Lisboa, Portugal

Pomiędzy kamieniem a żwirem ścieżki i murów rosną chwasty. Dźwięk dzieci bawiących się we wnęce w pobliskiej szkole staje się bardziej widoczny pod górę, a to miły restrykt do atmosfery z przeszłości. Widoki Lisboa zaczynają przychodzić przez mały las rosnący na zboczu, aż w końcu rozpościerają się na całej drodze punktu widzenia. W pobliżu małej kawiarni-planady znajduje się wiele ławek i szezlongów; zwrócone w stronę pleneru pozwalają tłumowi odpocząć od miasta, spędzić czas z przyjaciółmi i radośnie porozmawiać. Pod białymi kolumnami Miradouro do Monte Agudo niektórzy nawet korzystają z zimowych kąpieli słonecznych.

W międzyczasie światło dzienne zaczyna powoli tracić na sile. Lisboa wygląda jak kałuża domków zabawek, rozpływająca się na horyzoncie jak mgła. Dzwonek dzwoni, a ja biorę go jako wskazówkę, aby przejść dalej. Ścieżka naśladuje zakrzywiony zbocze wzgórza, nad okolicą Intendente i prowadzi z powrotem do miasta. Po krótkim spojrzeniu na tramwaj 28, w pobliżu Forno do Tijolo Market, jadę przez osiedle na skraju dzielnicy Graca, pod wysokie budynki w cieniu, ułożone jeden po drugim. Rua Damasceno Monteiro oferuje warsztaty, sklepy spożywcze, pracownie artystyczne i osobliwą małą klatkę schodową, która prowadzi bezpośrednio do Miradouro da Senhora do Monte. Ale uważam, że jest ona poddawana reparacji, więc idę dalej, zmierzając bezpośrednio do celu końcowego.

© credits to Vasco Casula
© credits to Vasco Casula

W pewnym momencie linia domów ustępuje miejsca niebu. Z tego otwarcia przychodzi przyjemny powiew wiatru, a ja mam nowy widok na miasto. Jardim da Cerca da Graca, mój ostatni przystanek, jest już widoczny, a dojście do niego zajmuje tylko chwilę. Przez płot dostrzegam kiosk już w cieniu, kilka ścieżek wokół trawników, podwyższone balkony. Przerzucone na zieleń słońce ogłasza swoje ostatnie minuty w żółtym świetle. Rozprzestrzenianie się trochę wszędzie, kilku gości spaceruje ze swoimi zwierzętami domowymi, jedni siedzą i rozmawiają, inni cieszą się zachodem słońca. Poniżej bawią się dzieci i dorośli, ich głosy odbijają się echem na trawiastym zboczu. Zimna sylwetka odlana przez otaczające budynki powoli wspina się po ogrodzie.

Jardim da Cerca da Graça
Jardim da Cerca da Graça
Jardim da Cerca da Graça, Calçada Do Monte 46, 1100-362 Lisboa, Portugal
© credits to Vasco Casula
© credits to Vasco Casula

Nagłe dzwonienie dzwonu, pochodzącego z pobliskiego kościoła Graca, chwilowo przerywa niejasną atmosferę zimowego popołudnia. Dachy Lisboa rozciągają się w kierunku Tejo. Krajobraz, odzwierciedlający ostatnie promienie słoneczne, daje monotonne ciepło. Niebo pojawia się na ogniu.

Chcesz zaplanować podróż tutaj? Porozmawiaj z asystentką podróży AI, Mayą.


Ciekawe miasta związane z tą historią





Pisarz

Vasco Casula

Vasco Casula

Jestem Vasco i pochodzę z Portugalii. Oprócz gry na gitarze i pracy nad filmami animowanymi lubię odkrywać i pozwalać odkrywać takie miejsca, jak Portugalia!

Zaplanuj podróż z Mayą - Twoim asystentem podróży AI

Porozmawiaj z Mayą

Inne historie z podróży