Ta historia podróży jest tłumaczona przy pomocy technologii.
Tekst ten został przetłumaczony na Polski z oryginalnego języka English.
Każdy, kto odwiedzi Pampelunę, zobaczy górę San Cristóbal. Jeśli nie widzisz go w drodze do lub z miasta, zobaczysz go z murów miejskich lub parku La Taconera. Jest to mała góra, łatwa do pokonania, która dla mieszkańców jest synonimem Pampelunie. W lecie jego jasne zielone wzgórza są oświetlone przez słońce, często z tłem czystego, niebieskiego nieba. Zimą zmienia kolor na biały, pokryty lodowatymi porannymi przymrozkami lub gęstym śniegiem, który pokrywa trawę, drzewa i maleńkie wioski. Ale San Cristóbal ma również mroczną i krwawą historię, będąc domem być może najgorszego opuszczonego budynku, jaki kiedykolwiek spotkałem.
"Nie nazywać go San Cristóbal. To się nazywa Ezkaba". To właśnie powiedział mi Oski. Oski był jednym z pierwszych miejscowych ludzi, których spotkałem w Pampelunie, zagorzałym Baskijczyku, którego kiedyś widziałem, jak uderzył w bankomat, ponieważ nie oferował mu on opcji języka baskijskiego, mimo że biegle mówił po hiszpańsku i angielsku. Oski mieszkał na górze San Cristóbal w małej wiosce Artica i był osobą, która jako pierwsza uświadomiła mi ponurą historię góry.
Dopiero dwa lata później, wraz z moim przyjacielem, w końcu wspiąłem się na górę. Jest droga, którą można łatwo pokonać, ale my jej uniknęliśmy, wybierając jedną ze stromych i bujnych ścieżek turystycznych przecinających skały, kolce, rośliny i strome wzgórza pokryte drzewami. Pamiętam, jak zatrzymałem się, aby odpocząć w połowie drogi w górę i zobaczyć żółtego pająka czołgającego się po mojej dłoni, a także czarno-żółtą jaszczurkę, ewentualnie salamandrę pożarową, spoczywającą obok mnie na skale.
W ciągu około dwóch godzin dotarliśmy na szczyt góry i złapaliśmy kilka wspaniałych widoków na Pampelunę i okoliczne okolice, ale to właśnie fort jest tym, co przede wszystkim utkwiło mi w pamięci. Fort San Cristóbal budowany był w latach 1879-1919 podczas Wojen Carlistów, ale w latach 30. został przekształcony w więzienie. Kiedy hiszpańska wojna domowa została zapoczątkowana przez faszystowską rebelię wojskową w 1936 roku, Pampeluna natychmiast znalazła się pod faszystowską kontrolą, a w forcie uwięziono 2.000 osób, głównie za niekorzystne poglądy.
22 maja 1938 roku wybuchła wielka przerwa w więzieniu i uciekło 792 więźniów. Podczas zjazdu z góry, strażnik więzienny zaalarmował faszystowskich rebeliantów wojskowych, którzy natychmiast rozpoczęli polowanie na obława, zatrzymując 585 uciekinierów, a 211 zostało zastrzelonych na miejscu. 14 z tych, którzy zostali pojmani, uważano za wodzirejów i skazano na śmierć. Tylko 3 uciekinierów udało się uciec i przekroczyło francuską granicę. Wielu z tych, którzy powrócili do więzienia, pozostało tam, by umrzeć z głodu i chorób w swoich komórkach, za co śmierć poniosło ponad 400 osób.
To było dziwne uczucie wspinać się na opuszczony fort, chodzić po betonowych korytarzach, a nawet po jego ciemnych i pustych celach; przypomnienie czasu, którego nigdy nie można pozwolić sobie na ponowne pojawienie się.
"Gdybym skompresował to, co wiem i pomyślałem o hiszpańskiej wojnie domowej w sześć linii, nie wydrukowałbyś tego. Nie miałbyś tych wnętrzności". - George Orwell
Chcesz zaplanować podróż tutaj? Porozmawiaj z asystentką podróży AI, Mayą.
Pisarz
Adam L. Maloney
Zaplanuj podróż z Mayą - Twoim asystentem podróży AI