Planowanie wycieczki? Zbuduj spersonalizowany plan z Mayą — Twoim asystentem podróży AI od Live the World

Porozmawiaj z Mayą

Rzeczy, które można zrobić w Tasiilaq na Grenlandii

6 minuty czytania

Wskazówki dotyczące podróży do Tasiilaq

Uzyskaj najbardziej autentyczne wrażenia Małe miasta i wsie . Sprawdź te wycieczki z przewodnikiem i bilety wstępu bez kolejki w okolicy Tasiilaq .
Jeśli skorzystasz z powyższych linków, zapłacisz taką samą cenę, a my otrzymamy niewielką prowizję - dzięki za wsparcie!

Ta historia podróży jest tłumaczona przy pomocy technologii.

Tekst ten został przetłumaczony na Polski z oryginalnego języka English.

Tasiilaq jest największym miastem na południowo-wschodnim wybrzeżu Grenlandii i liczy około 2000 mieszkańców. Kiedyś mieszkaliśmy w dużych miastach, może nie ma tu wiele, bo miasto składa się tylko z ładnych drewnianych domków i małego portu, z którego korzystali mieszkańcy i jedyne dwa duże statki, które po przerwie lodowej, pozwalającej na ponowną żeglugę po morzu, zaopatrują jedyne 2 sklepy w mieście. Co jeszcze można znaleźć w mieście? Jest tu oczywiście ratusz, poczta, kościół, centrum turystyczne, małe muzeum i szpital, jedyny na wybrzeżu i używany przez wszystkie inne małe osiedla wokół. W Tasiilaq nie sposób się zgubić, ponieważ są tylko 2 drogi, garść samochodów (myślę, że w sumie było ich maksymalnie 20), nie ma korków, nie ma sygnalizacji świetlnej, nie ma szumów.

Tasillaq to naprawdę bardzo urokliwe miasto, uwielbiam spacerować otoczony kolorowymi drewnianymi domami, które kontrastują z unoszącymi się w zatoce odłamkami rozbitych lodowców. Co więcej, jego mieszkańcy mimo wszystkich trudności, z którymi się borykają, zawsze się uśmiechają i poczujmy się tak mile widziani w ich mieście.

Eskimosowie mówią, że Grenlandia ma tylko dwa dni, jeden to noc, a drugi dzień. Rzeczywiście, od początku lipca nie widziałem jeszcze ani jednej nocy. Lato tutaj jest dniem. Wieczorem słońce zachodzi o mniej więcej północy, ale tak naprawdę nie wychodzi, ukrywa się za górą pozwalając uciec z niej pewnym promieniom i nigdy nie staje się nocą, potem ponownie pojawia się około godziny 2:00, oświetlając góry swoimi złotymi promieniami.

Moja pierwsza noc była myląca, jeśli obudziłem się w środku nocy, moim pierwszym refleksem było spojrzenie przez okno, aby zobaczyć mniej więcej jaki to mógł być czas, jak słońce świeciło na niebie, powiedziałem sobie "Ochhh, to już rano". Czas wstać! "Czując się zmęczony usiadłem w łóżku, wziąłem telefon i patrząc na zegarek w końcu zorientowałem się, że to tylko 3 rano .... Jednak po 3 tygodniach przebywania w Tasiilaq byłem wygodny do spania bez maski czy zasłon, a kiedy się obudziłem, zamiast się rozglądać, bezpośrednio wziąłem zegarek i przez większość czasu po prostu włączyłem się na drugą stronę i zasnąłem ponownie.

Jedna z tych nocy, w których się obudziłem, była 2:30 rano i ciekawy, patrzyłem przez okno i magia się dzieje. Tuż przed wschodem słońca kilka chmur, które były na niebie, miało tak różowe odcienie, że krajobraz wyglądał jak obraz. To był pierwszy wschód słońca takiego piękna, że widziałem, oczywiście nie mogłem się oprzeć, złapałem aparat, założyłem kurtkę na piżamę, parę kroku i wyszedłem strzelać. Byłem tam, robiąc zdjęcia przez około 15 minut pod wątpliwym okiem psów sąsiada, kiedy zdałem sobie sprawę, że zostawiłem klucze do domu w sypialni i gdyby ktoś zamknął drzwi, pozostałbym na zewnątrz przez resztę nocy tylko z włączoną piżamą. Miejmy nadzieję, że uciekłem na czas, bo na wejściu Viggo, Eskimos, który dzielił się ze mną domem, palił, machałem nim i mogłem wrócić do domu leżąc w ciepłym łóżku z namalowanym na twarzy uśmiechem.

Lato tutaj, w Tasiilaq, i ogólnie na Grenlandii, to nie tylko sezon wakacyjny, jak uważamy to w Europie. Tutaj jest to prawdziwe przebudzenie. Po spędzeniu długich miesięcy w zimnych ciemnościach, naprawdę czujesz, że to światło regeneruje i ładuje nie tylko ludzi, ale także przyrody, w której żyją. Teraz można pracować, mogą naprawić wszystko, co zimą, dzięki bardzo silnym wiatrom i lodowatym temperaturom, które zanikają. Mogą polować dzień i noc, dzieci bawią się, podczas gdy psy odpoczywają na słońcu, aby być gotowym na zimę. To jest to, co widzisz, gdy przechodzisz przez wioskę w miesiącach letnich. Odzież wysycha na słońcu w tym samym czasie co skóry niedźwiedzi, ryby i kawałki fok, dzieci bawią się, starsi ludzie wędrują i rozmawiają, można mieć lody lub kawę w centrum turystycznym, zwiedzić muzeum i dowiedzieć się o kulturze Eskimosów, zwiedzać miasto lub miłe wędrówki w grenlandzkich dolinach za nim, oglądać lodowce noszone w fiordzie przez prądy, wyjść na wycieczkę.

Są jednak dni, w których przychodzi wiatr, mgła lub pada deszcz, w tych dniach wszystko się zatrzymuje, działa i wszystkie inne działania. Przebywamy w domu pijąc filiżankę herbaty lub kawy, czytając książkę, opowiadając historie, śmiejąc się i czekając na zmianę pogody. Nie jesteśmy niecierpliwi, ani zdenerwowani, po co? Co możemy zrobić z matką naturą, z wiatrem, który może wiejeć do 300km/h? Podmuchy są tak silne, że nawet przemieszczają odpady, że waży do 100 kg, więc najrozsądniejszym i najpewniejszym rozwiązaniem jest pozostanie w domu i czekanie.

Ja miałem tylko dwa dni prawdziwej złej pogody i burzy w swoim czasie letnim w Tasiilaq, nie był to aż tak silny wiatr jak opisałem to powyżej, bowiem ów nazywany Piterak, zwykle przychodzi tylko zimą. Miałem wiatr o prędkości 180 km/h, ale dla mnie to już wystarczyło. Z domu, w którym mieszkam, który znajduje się na wzgórzu (jest to ostatni dom na szczycie wsi i przez okno widzę fiord i miasto poniżej) wieczorem, kiedy nadeszła burza, poczułem wiatr trzeszczący przez las i pchający z całą siłą do jego ścian jak fala rozbijająca się o skałę w morzu. Czasami cały dom drżał i zastanawiałem się, czy wszyscy będziemy latać, ale potem patrząc na innych najemców, którzy wydawało mi się tak cicho, porzuciłem tę myśl, poszedłem spać i zasnęli wstrząśnięci historiami, które nosił z sobą wiatr.

Następnego ranka w słońcu, spokój był obecny ponownie i miasto Tasiilaq wznowił normalny przebieg rzeczy, dzieci biegły wszędzie, psy pracowały, dorośli pracowali, a turyści szczęśliwi, że nie może być zamknięty w hotelu już zostawili go na wędrówkę po wspaniałych dolinach Grenlandii.

Visiting Tasiilaq in Greenland
Visiting Tasiilaq in Greenland
Tasiilaq, Greenland
Icebergs Watching in Greenland
Icebergs Watching in Greenland
J84X+2W Tasiilaq, Greenland

Chcesz zaplanować podróż tutaj? Porozmawiaj z asystentką podróży AI, Mayą.





Pisarz

Lucia Gaggero

Lucia Gaggero

Nazywam się Lucia, jestem fotografem z Włoch, który uwielbia opowiadać i dzielić się historiami, przygodą, legendami i wielką Północą.

Zaplanuj podróż z Mayą - Twoim asystentem podróży AI

Porozmawiaj z Mayą

Inne historie z podróży