Ta historia podróży jest tłumaczona przy pomocy technologii.
Tekst ten został przetłumaczony na Polski z oryginalnego języka English.
Jaizkibel był pierwszą górą, na którą się wspiąłem, ale nie ostatnią. Przed przyjazdem do Kraju Basków, zawsze byłem przyzwyczajony do przerw w pracy w mieście i odczuwałem potrzebę zmiany. Postanowiłem więc wybrać się na wędrówkę wzdłuż punktu wyjścia Camino del Norte i wspiąć się na szczyt Jaizkibel, który stoi na wysokości 547 m i jest uważany za początek Pirenejów. Była to podróż, o której nigdy nie zapomniałem; w pewnym sensie chrzest bojowy, ale w sumie, początek mojej miłości do natury ucieka.
Od czego zacząć
Większość ludzi, którzy wspinają się na Jaizkibel, zaczyna się w Irun. Ale postanowiłem wysiąść z pociągu jeden przystanek wcześniej we francuskim mieście Hendaye. To właśnie polecam każdemu, kto zdecyduje się wspiąć się na Jaizkibel. Tak, to wiąże się z kilkoma dodatkowymi godzinami spaceru, ale bardziej ryzykowne jest rozpoczynanie poranka na południu Francji i wspinanie się na górę i przez górę tylko po to, by skończyć w hiszpańskiej wiosce rybackiej.
Gare d'Hendaye
Gare de Hendaye, Boulevard du Général de Gaulle, 64700 Hendaye, FrancePlage d'Hendaye
Hendaye - Plage / Grande Plage, 64700 Hendaye, FrancePrzekraczanie granicy pieszo
Po przejściu wzdłuż wybrzeża w Hendaye, dotarłem do Zatoki Txingudi. Tutaj rzeka Bidasoa stanowi granicę między Francją a Hiszpanią. Poszedłem w kierunku najbliższego mostu, co oznaczało spacer wzdłuż Boulevard de la Baie de Chingudy w oczach setek małych łodzi usianych wzdłuż brzegu rzeki. W końcu dotarłem do małego mostka zwanego Puente de Santiago, gdzie przeszedłem pieszo z Francji do Hiszpanii. Na środku drogi jest jeszcze mała linia, na której można dosłownie stać w obu krajach w tym samym czasie.
Nie przegap Hondarribii.
Spacer z Irun do Hondarribii to kolejna gratka ze względu na kolorowe rzędy tradycyjnych baskijskich domów, które widać po drodze. A sama Hondarribia jest tak oszałamiającą małą miejscowością, że zachęcałbym każdego, by został tam na noc, zanim następnego ranka udałby się na wspinaczkę na Jaizkibel.
Idę na górę.
Z Hondarribia, wystarczy podążać za żółtymi strzałkami, które widzisz namalowane na ulicach. Te żółte strzałki są symbolem Camino de Santiago i skierują Cię z Hondarribia na górę i z powrotem do Pasaia. Wspinaczka jest dość stroma, ale możliwa do opanowania. Im wyżej wejdziesz, tym bardziej spokojnie będzie się to działo, dopóki nie zostaniesz pozostawiony z niczym innym jak odgłosem pobliskiego oceanu i widokiem koni żyjących wśród przyrody, jak również dużych ptaków drapieżnych sunących ponad nimi.
Schodząc na dół
To właśnie podczas zejścia do Pazaji moje stopy zaczęły boleć, ale na szczęście udawałem się do idealnego miasta na odpoczynek. W Paszaii wypiłem kilka zimnych piw nad rzeką z widokami, które przypominały coś ze snu. I tej nocy spałbym w Ermita de Santa Ana, wielowiekowym kościele, który mieści tych, którzy właśnie zeszli z Jaizkibela, spacerując szlakiem Camino del Norte.
Chcesz zaplanować podróż tutaj? Porozmawiaj z asystentką podróży AI, Mayą.
Pisarz
Adam L. Maloney
Zaplanuj podróż z Mayą - Twoim asystentem podróży AI